Trampolina fitness. Nie chce Ci się biegać? To skacz!

Warszawa, 8.08.2017

Agnieszka Matczak - instruktorka fitness - tylko u nas o tym, jak zajęcia na trampolinie pozwalają wrócić do dzieciństwa i mieć piękną sylwetkę. Ta forma aktywności fizycznej jest obecna w Polsce od niedawna, ale z roku na rok zyskuje na popularności i zdobywa coraz większe grono zwolenników.

Skoki na trampolinie mogą kojarzyć się z beztroską, dobrą zabawą i okresem dzieciństwa. Taki właśnie jest ten trening! Sekwencje skoków i innych ćwiczeń wykonywanych w rytm muzyki wyzwalają endorfiny, a przy tym pozwalają spalić mnóstwo kalorii. Kto raz spróbuje, nie może przestać!

Zajęcia te przeznaczone są dla wszystkich bez względu na wiek, płeć czy też poziom aktywności fizycznej. 

SZACUJE SIĘ, ŻE 10 MIN SKAKANIA NA TRAMPOLINIE ODPOWIADA OKOŁO 30 MIN BIEGANIA!

Trening na trampolinach zaliczamy do treningu ogólnorozwojowego. To połączenie treningu spalającego ze wzmacniającym, dzięki temu jest tak efektywny.  

Poprzez zajęcia wpływamy na wiele aspektów naszego organizmu, zarówno fizycznych jak i psychospołecznych. Korzyści płynące z treningu na trampolinie to m.in.: poprawa pracy układów wewnętrznych, przyrost mięśni szkieletowych, uwalnianie toksyn z organizmu, zwiększona wydolność organizmu, czy poprawa koordynacji wzrokowo - ruchowej. 

Nie można pominąć zalet, które dzięki zajęciom wpływają na nasze samopoczucie poprzez obniżenie lub likwidację poziomu stresu, poprawę poczucia własnej wartości i samooceny;)

Główną zaletą tego treningu jest jednak miękka powierzchnia(mata), po której skaczemy. Dzięki temu nasze stawy są odciążone (amortyzowane) i bezpieczniejsze niż na twardej podłodze. Zajęcia są więc mniej kontuzjogenne. Oczywiście ważne jest zachowanie prawidłowej techniki skoków! Na tego typu trampolinie fitness nie skacze się jak na zwykłej ogrodowej zabawce dla dzieci.

Ogromny plus trampolin to wszechstronność. Skacząc angażujemy do pracy wszystkie mięśnie, ćwiczymy równowagę, koordynację i budujemy wytrzymałość. 

z archiwum autorki tekstu

TECHNIKA

Przede wszystkim należy skakać na lekko ugiętych kolanach, ciężar na całych stopach a nie na palcach stóp. Należy też zwrócić uwagę na prawidłowe ułożenie kolan tzn. nie ustawiać ich koślawo czyli „do środka”. Poprzez unoszenie kolan i ud, napinamy mięśnie brzucha aktywując przy tym mięśnie głębokie. Główne mięśnie pracujące podczas skoków to mięśnie ud, brzucha i pośladków.

Jednakże, jak każdy sport, trampoliny nie są przeznaczone dla wszystkich. Występują pewne przeciwwskazania, które uniemożliwiają udział w zajęciach. Odradza się różnego rodzaju skoków dla kobiet, które są w ciąży a także tych, które dopiero zamierzają mieć dziecko. Trening należy przerwać ok. 3 miesiące przed zajściem w ciążę. Jeśli chodzi o powrót do treningu po porodzie, sugeruję odczekać kilka miesięcy oraz otrzymać zgodę od lekarza na ponowne skakanie. Ciąża oraz poród znacząco osłabiają mięśnie dna miednicy, stawy kończyn dolnych oraz kręgosłup! Nie serwujcie swojemu organizmowi dodatkowego obciążenia w postaci treningu. Inne przeciwwskazania to np. dyskopatia, posiadanie endoprotezy, osteoporoza, zaburzenia równowagi, nadciśnienie tętnicze, wrodzona koślawość kolan czy też choroby układu oddechowego.

Jeżeli chodzi o przebieg zajęć to nie różnią się budową od innych zajęć fitness widniejących w  grafikach klubów. Na początku zajęć odbywa się rozgrzewka, podczas której poznajemy proste kroki, które będą wykorzystane w części głównej. W części tej stopniowo wzrasta tempo skoków, które łączą się w sekwencje i choreografie dopasowane do tempa muzyki. Główna faza treningu trwa ok. 30-35 minut. Kolejno następuje część wzmacniająca, gdzie wykonujemy ćwiczenia takie jak: przysiady, brzuszki, pompki w zależności od pomysłów instruktora. Końcowym elementem treningu jest obowiązkowy krótki stretching, czyli rozciągnięcie trenowanych partii i wyciszenie organizmu.

PRAKTYKA

Agnieszka MatczakOd 5 lat jestem instruktorem fitness. Początkowo były to zwyczajne zajęcia wzmacniające ABT, płaski brzuch itd. Zapalona entuzjastka fitness, świeżo po AWF-ie, chciałam zrobić coś więcej. W głębinach Internetu natknęłam się na coś nowego. Mini trampoliny, skoki w rytm muzyki? „Wygląda super” - pomyślałam. Jednak filmiki pochodziły z zagranicy zagraniczne, wydawało mi się, że trening jest raczej nieosiągalny. Kiedy okazało się, że coś takiego pojawiło się w Polsce, bez wahania zapisałam się na szkolenie z tej nowej dziedziny fitness. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie komentarze i opinie znajomych czy koleżanek instruktorek. „To się nie przyjmie..”, „szkoda kasy na to szkolenie” - powtarzały jak mantrę. Nie dałam za wygraną i czas pokazał, że podjęłam najlepszą decyzję w moim życiu.

Na początku byłam jedną z pierwszych instruktorek w Poznaniu. Trampoliny fitness posiadał jeden klub, z czasem dwa. W miarę upływu czasu klubów przybywało, a wraz z nimi nowe propozycje pracy. Wow! Byłam w siódmym niebie!

Nie muszę mówić jak szybko trening wpłynął pozytywne na moje ciało i samopoczucie. Pozbyłam się zbędnych kilogramów, a zyskałam lepszą wydolność, wytrzymałość, przyrost mięśni – jednym słowem rewelacja!

Moje doświadczenie i wiedza z tej dziedziny zaowocowały tym, że polska firma Power Jump produkująca trampoliny zaproponowała mi współpracę. Ich profesjonalizm i zaangażowanie sprawiły, że mogłam dowiedzieć się jeszcze więcej na temat trampolin i nie tylko. Zostałam ambasadorką tej marki oraz szkoleniowcem firmy.

Obecnie prowadzę szkolenia, na których pojawiają się osoby, które początkowo nie były przekonane do tego rodzaju  aktywności. Ponadto, organizuję i uczestniczę w różnego typu maratonach, eventach oraz targach, podczas których mogę podzielić się moją pasją do trampolin, radością z tego, co robię oraz motywować do działania wszystkich uczestników!

Pamiętajcie, aby nie rezygnować z marzeń! Nie bójcie się wyjść przed szereg, zrobić coś innego, nawet dziwnego. I zrobić coś dla siebie. Ufajcie swojej intuicji!

Sukces to suma niewielkiego wysiłku powtarzanego dzień po dniu. Jeśli o czymś marzycie, to nie bójcie się do tego dążyć. I tego Wam życzę!

pozostałe artykuły